Wiadomości

Włamał się do forda po miód

Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali 16-letniego chłopca, który na osiedlu Tysiąclecia włamał się do samochodu. Nieletni wpadł w ich ręce krótko po tym kiedy mundurowi zauważyli samochód z wyłamanym zamkiem w drzwiach. Z forda zostały skradzione przedmioty, których wartość została oszacowana na kwotę prawie tysiąca złotych. Wśród nich było 10 słoików miodu.

Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali 16-letniego chłopca, który na osiedlu Tysiąclecia włamał się do samochodu. Nieletni  wpadł w ich ręce krótko po tym kiedy mundurowi zauważyli samochód z wyłamanym zamkiem w drzwiach. Z forda zostały skradzione przedmioty, których wartość została oszacowana na kwotę prawie tysiąca złotych. Wśród nich było 10 słoików miodu.
Funkcjonariusze patrolowali ulicę Tysiąclecia kiedy zauważyli zaparkowanego forda mondeo, w którym został wyłamany zamek w drzwiach. Niedaleko zaparkowanego samochodu przechodził chłopak. Miał zawieszoną na ramieniu torbę. Na widok policjantów przyśpieszył kroku. Mundurowi postanowili go sprawdzić. 16-latek, który na pytanie co robi o tej porze (była prawie północ) i w tym miejscu, nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć. W torbie, którą chłopak miał przy sobie były okulary, zegarek, kosmetyki i 10 słoików miodu. Wszystkie te rzeczy zostały skradzione z forda - torba również. Właściciel auta swoje straty oszacował na tysiąc złotych. Za włamanie 16-latek odpowie jeszcze przed sądem rodzinnym.

Powrót na górę strony