Dzień Grzeczności za Kierownicą
Dzisiaj obchodzimy Dzień Grzeczności za Kierownicą. Apelujemy zatem do kierowców z „syndromem Mad Maxa”, aby nie nadużywali klaksonów, zaprzestali gwałtownej gestykulacji za kierownicą i okazali cierpliwość pieszemu oraz pojazdom opatrzonym literą „L”.
Dzisiaj obchodzimy Dzień Grzeczności za Kierownicą. Apelujemy zatem do kierowców z „syndromem Mad Maxa”, aby nie nadużywali klaksonów, zaprzestali gwałtownej gestykulacji za kierownicą i okazali cierpliwość pieszemu oraz pojazdom opatrzonym literą „L”.
Termin „syndrom Mad Maksa” pochodzi od pseudonimu tytułowego bohatera filmów George'a Millera pt. „Mad Max”. To nieustraszony wojownik szos, który bezpardonowo rozprawiał się ze swoimi przeciwnikami na stanowych drogach. Egzekwował przy tym prawo pięścią i promował styl jazdy, który szybko nazwano „wściekłością drogową”. Były to brutalne i prowokujące zachowania w ruchu drogowym, kończące się niejednokrotnie bijatyką, niekiedy nawet użyciem broni.
Na szczęście w Polsce tak drastyczne sytuacje zdarzają się sporadycznie. Dominuje za to szeroki wachlarz werbalnych i niewerbalnych zachowań. Mowa o kwiecistych „wiązankach ”, grożeniu pięścią, prezentowaniu przeciwnikom zza kierownicy środkowego palca oraz naciskaniu z impetem na klakson. Nigdy jednak nie wiadomo, kiedy zwykła pyskówka może przemienić się w dramat.
Z analiz przeprowadzonych przez OBOP na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dotyczących agresji i kultury na drodze wynika, że blisko 80 % kierowców przynajmniej raz w tygodniu spotyka się z agresją ze strony innych kierujących, w tym co trzeci każdego dnia. Najczęściej powodem scysji jest szybka i ryzykowna jazda.
Jeśli zauważyłeś u siebie, któreś z wymienionych zachowań – uważaj! Prędzej czy później takie postawy sprawią ci wiele problemów, nie wyłączając tych karnych.
Źródło: Policja 997 12(81) s. 14-16 Paciorkowski J.