Napadł na niepełnosprawną kobietę
Niepełnosprawna kobieta padła ofiarą bezdomnego 48-latka, który pod pretekstem pomocy ukradł jej dokumenty i ponad tysiąc złotych. Bandytę zatrzymali dzielnicowi z Komisariatu VI. Podejrzany, któremu grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu został tymczasowo aresztowany.
Niepełnosprawna kobieta padła ofiarą bezdomnego 48-latka, który pod pretekstem pomocy ukradł jej dokumenty i ponad tysiąc złotych. Bandytę zatrzymali dzielnicowi z Komisariatu VI. Podejrzany, któremu grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu został tymczasowo aresztowany.
Policjanci usłyszeli rozpaczliwe wołanie o pomoc. Dochodziło z bramy przy ulicy Stawowej. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w stronę poruszającej się na wózku inwalidzkim kobiety. Chwilę wcześniej została zaatakowana i obrabowana. Bandyta uciekał ze skradzionym portfelem, w którym były dokumenty i pięniądze. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazał się nim 48-letni bezdomny. 37-letnia mieszkanka Katowic odzyskała skradziony portfel, dokumenty i pieniądze.
Relacjonując zdarzenie, pokrzywdzona powiedziała, że w centrum miasta podszedł do niej nieznany mężczyzna. Zaoferował pomoc. Pomógł kobiecie dostać się do sklepów i banku, w którym wypłaciła pieniądze. Na koniec zamiast zawieźć ją do restauracji, wjechał do bramy i zatakował.
W prokuraturze 48-latek usłyszał zarzut dokonania napadu rabunkowego, za co grozi mu dwunastoletni pobyt w więzieniu. W sądzie dowiedział się, że najbliższe dwa miesiące spędzi za kratkami.