Wiadomości

Zatrzymani włamywacze

Włamując się do warsztatu nie sadzili, że oprócz zarzutu włamania, od policjantów z Komisariatu IV usłyszą jeszcze trzy zarzuty popełnienia zupełnie innych przestępstw. Dwóm zatrzymanym złodziejom grozi nawet do 10 lat więzienia.

Włamując się do warsztatu nie sadzili, że oprócz zarzutu włamania,  od policjantów z Komisariatu IV usłyszą jeszcze trzy zarzuty popełnienia zupełnie innych przestępstw. Dwóm zatrzymanym złodziejom grozi nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu IV otrzymali informację o włamaniu do warsztatu znajdującego się na ulicy Macierzanki. Sprawcy wybili szybę w drzwiach wejściowych, weszli do środka i ukradli wiertarki i silniki elektryczne o łącznej wartości 2 tysięcy złotych. Włamywaczy zauważył właściciel. Próbował ich zatrzymać. Sprawcom udało się uciec z łupem. Przestępcy zostali namierzeni na jednej z pobliskich ulic. Rozpoznał ich właściciel, który razem z policjantami był w radiowozie. Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani. Nie sadzili, że oprócz zarzutu włamania, od policjantów z Komisariatu IV usłyszą jeszcze trzy zarzuty popełnienia zupełnie innych przestępstw. Detektywi zajmujący się sprawą ustalili, że przestepczy duet w czerwcu ubiegłego roku na stacji kolejowej w Muchowcu ukradł elementy infrastruktury kolejowej o wartości prawie 1500 złotych, w listopadzie włamał się do budynku kolejowego w Murckach i w grudniu ukradł kilkadziesiąt metrów przewodów telekomunikacyjnych powodując straty w wysokości ponad 8 tysięcy złotych. Dwójce podejrzanych za popełnione przestępstwa grozi 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony