Pistolet, rewolwer i ostra amunicja w audi
50-letni mężczyzna i jego 25-letni syn, którzy zostali zatrzymani przez policjantów z katowickiego odddziału prewencji podczas kontroli drogowej na parkingu przy ulicy Górnośląskiej mieli w samochodzie pistolet, rewolwer i 49 sztuk ostrej amunicji. Obie jednostki broni były gotowe do oddania strzału...
50-letni mężczyzna i jego 25-letni syn, którzy zostali zatrzymani przez policjantów z katowickiego odddziału prewencji podczas kontroli drogowej na parkingu przy ulicy Górnośląskiej mieli w samochodzie pistolet, rewolwer i 49 sztuk ostrej amunicji. Obie jednostki broni były gotowe do oddania strzału...
Policjanci patrolujący rejon ulicy Górnośląskiej zwrócili uwagę na zaparkowane na terenie parkingu przy stacji benzynowej audi A6. Nerwowe zachowanie kierowcy i pasażera zaniepokoiło funkcjonariuszy, którzy rozpoczęli kontrolę auta. W leżącej na tylnym siedzeniu kurtce jeden z policjantów znalazł pistolet. Gdy krzyknął do kolegów, że w aucie jest broń, starszy mężczyzna, który był kierowcą ruszył do tyłu, potrącił funkcjonariusza i uderzył w stojący kilka metrów dalej samochód dostawczy. Wtedy młodszy sięgnął po znajdującą się pod fotelem pasażera kolejną jednostkę broni. Był nią naładowany ostrą amunicją rewolwer. Obaj mężczyźni zostali obezwładnieni. W kieszeni ubrania młodszego funckjonariusze znaleźli 25 sztuk ostrej amunicji. Znaleziona broń została zabezpieczona i trafiła do policyjnych techników. W bębenku rewolwera znajdowało się 9 sztuk ostrej amunicji, a w pistolecie 15. Obie jednostki broni były gotowe do strzału. 50-letni mężczyzna i jego 25-letni syn trafili do policyjnego aresztu. W prokuraturze przestępcy usłyszeli zarzuty usiłowania czynnej napaści na policjantów, zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Sąd zastosował wobec nich policyjne dozory oraz poręczenia majątkowe w łącznej kwocie 20 tysięcy złotych.