Wiadomości

Spec grupa w akcji

Policjanci zajmujący się przestępczością pseudokibiców zatrzymali 21-letniego pseudokibica, który w sierpniu tego roku na ulicy Narutowicza pobił 20-letniego mieszkańca Katowic. Mężczyzna jest drugą osobą zatrzymaną w śledztwie. Wcześniej do aresztu trafił jego 19-letni kompan, który brał udział w pobiciu i groził śmiercią świadkowi, który złożył obciążające go zeznania.

Policjanci zajmujący się przestępczością pseudokibiców zatrzymali 21-letniego pseudokibica, który w sierpniu tego roku na ulicy Narutowicza pobił 20-letniego mieszkańca Katowic. Mężczyzna jest drugą osobą  zatrzymaną w śledztwie. Wcześniej do aresztu trafił jego 19-letni kompan, który brał udział w pobiciu i groził śmiercią świadkowi, który złożył obciążające go zeznania.
Sprawa zaczęła się 22 sierpnia na ul. Narutowicza w Katowicach. Kilku bandytów napadło tam na 20-latka. Sprawcy pobili go, a kiedy im uciekł i schował się w aucie, wybili w nim szybę, zniszczyli karoserię, wyciągnęli go na zewnątrz i ponownie pobili. Pokrzywdzony wyrwał się napastnikom i pobiegł do pobliskiej siedziby straży miejskiej. Tam poprosił o pomoc.
Śledztwo w tej sprawie prowadzili oficerowie z sekcji do walki z przestępczością wśród pseudokibiców. Policjanci dotarli do kobiety, która była świadkiem zdarzenia. Wytypowano, że jednym z napastników może być 19-letni mieszkaniec Katowic. Młodzieniec został zatrzymany pod koniec sierpnia. Przedstawiono mu zarzuty pobicia i zniszczenia samochodu. Został objęty policyjnym dozorem. Ani razu jednak nie zgłosił się na komisariat. Zaczął grozić kobiecie, że jak pójdzie siedzieć to ją zabije. Kobieta natychmiast zawiadomiła policjanów, którzy  zatrzymali bandytę.
Nadzorujący śledztwo prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec 19-latka tymczasowego aresztu. Sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym przygotowanym przez śledzczych przychylił się do wniosku. Młodzieniec został aresztowany.
Wczoraj policjanci z grupy "Kibic" zatrzymali drugiego bandytę. 21-latek usłyszał zarzuty pobicia i zniszczenia samochodu. Został objęty policyjnym dozorem.

Powrót na górę strony