Areszt dla sprawcy napadu
Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali 18-latka podejrzanego o napad na 15-letniego chłopca. Nieletni został zaatakowany na ulicy Żelaznej. W wyniku napadu stracił wart prawie 2 tysiące złotych telefon komórkowy. Kilkanaście minut po napadzie jeden z bandytów był już w drodzie na komisariat. Wczoraj został tymczasowo aresztowany. Nie było to jego jedyne przestępstwo...
Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali 18-latka podejrzanego o napad na 15-letniego chłopca. Nieletni został zaatakowany na ulicy Żelaznej. W wyniku napadu stracił wart prawie 2 tysiące złotych telefon komórkowy. Kilkanaście minut po napadzie jeden z bandytów był już w drodzie na komisariat. Wczoraj został tymczasowo aresztowany. Nie było to jego jedyne przestępstwo...
Dwaj bandyci zaatakowali chłopca na ulicy Żelaznej. Jeden z nich uderzył go w głowę, a drugi zrabował wart prawie 2 tysiące złotych telefon komórkowy. Nieletni zauważył wjeżdżający na ulicę radowóz. Podbiegł do policjantów i opowiedział im o napadzie. Bandyci widząc funkcjonariuszy zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymali jednego z nich. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Katowic. Pomimo swojego młodego wieku podejrzany ma bogatą kartotekę swoich przestępczych wyczynów. Jego konflikt z prawem zaczął się w 2009 roku. Wtedy po raz pierwszy został zatrzymany przez policjantów w Komisariatu I w Katowicach za włamania do kiosków. Później były znieważenia nauczycieli i szkolne rozboje. Już jako pełnoletni dokonał napadu rabunkowego w Chorzowie, a 21 sierpnia tego roku brał udział w napadzie na sklep spożywczy przy ulicy Raciborskiej w Katowicach. Wczoraj sąd po zapoznaniu się z materiałami śledztwa i policyjna kartoteką 18-latka podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Młodzieniec najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami. Jego wspólnik z napadu na ulicy Żelaznej jest poszukiwany.