Wiadomości

Okradali starsze kobiety

Dwaj chłopcy zaatakowali 70-letnią kobietę. Próbowali wyrwać jej torebkę. Starsza pani dzielnie się broniła. Katowiczanka podniosła krzyk. Mali rabusie uciekli. Jeszcze tego samego dnia wpadli w ręce policyjnych wywiadowców z katowickiego oddziału prewencji.

Dwaj chłopcy zaatakowali 70-letnią kobietę. Próbowali wyrwać jej torebkę. Starsza pani dzielnie się broniła. Katowiczanka podniosła krzyk. Mali rabusie uciekli. Jeszcze tego samego dnia wpadli w ręce policyjnych wywiadowców z katowickiego oddziału prewencji.
Mali złodzieje zatakowali na ulicy LeRonda 70-letnią mieszkankę Katowic. Próbowali wyrwać jej torebkę, w której były dokumenty i niewielka kwota pieniędzy. Przewrócona na ziemię kobieta dzielnie się broniła, podniosła krzyk i młodzi rabusie ucielki. Katowiczanka natychmiast o napadzie poinformowała policjantów. Informacja o zdarzeniu z rysopisami bandytów trafiła do wszystkich patroli. Jesze tego samego dnia mali rabusie wpadli w ręce policjantów. Na ulicy Markiefki namierzyli ich wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji. Okazali się nimi 11 latek z Katowic i będący na ucieczce z domu 15-letni chorzowianin. Ich sprawą zajęli się policjanci z Komisariatu II zajmujący się zwalczaniem przestępczości nieletnich. Okazało się, że nie był to jedyny napad w wykonaniu chłopców. Stróże prawa ustalili, że 11 i 14 latek mają na swoim koncie 9 podobnych przestępstw. Dokonali ich na ulicy: Wierniczej, Ordona, Brzozowej, Wrocławskiej, Kotlarza, Chorzowskiej, Olimpijskiej, Alei Roździeńskiego i na osiedlu "Gwiazdy". Za każdym razem ich łupem były torebki i łańcuszki starszych kobiet.

Powrót na górę strony