"Bezrobotni" dilerzy
Policjanci z Wydziału Antynarkotykowego zatrzymali dwóch handlarzy narkotyków. Dilerzy wprowadzili na rynek marihuanę o czarnorynkowej wartości prawie 350 tysięcy złotych. Młodzieńcy w wieku 25 i 24 lat zostali objęci policyjnymi dozorami. Ponadto będą musieli wplacić poręczenia majątkowe w łaczej kwocie 12 tysięcy złotych. Każdemu z nich grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.
Policjanci z Wydziału Antynarkotykowego zatrzymali dwóch handlarzy narkotyków. Dilerzy wprowadzili na rynek marihuanę o czarnorynkowej wartości prawie 350 tysięcy złotych. Młodzieńcy w wieku 25 i 24 lat zostali objęci policyjnymi dozorami. Ponadto będą musieli wplacić poręczenia majątkowe w łączej kwocie 12 tysięcy złotych. Każdemu z nich grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.
Sprawą dilerkiej siatki policjanci zajmowali się od marca tego roku. Zatrzymano wtedy młodego mężczyznę, który był w posiadaniu kilograma przygotowanej do sprzedaży marihuany. Kilka miesięcy zajęło policjantom namierzenie producentów. Kilka dni temu antynarkotykowi wkroczyli do prywatnego domu. Odkryto w nim pomieszczenia przygotowane do uruchomienia plantacji konopi. Funkcjonariusze zabezpieczyli doniczki, wentylatory, nawozy, napowietrzacze i specjalne lampy o wartości prawie 15 tysięcy złotych. Dwaj mężczyźni, którzy planowali uruchomienie plantacji trafili do policyjnego aresztu. Policjanci udowodnili im wprowadzenie na czarny rynek 14 kilogramów marihuany o wartości 350 tysięcy złotych. Obaj handlarze są "bezrobotni". Zostali objęci policyjnymi dozorami. Ponadto będą musieli wplacić poręczenia majątkowe w łącznej kwocie 12 tysięcy złotych. Każdemu z nich grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu. Funkcjonariusze zabezpieczyli na poczet przyszłych kar 60 tysięcy złotych, które najprawdopodobniej mogą pochodzić z narkobiznesu.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.65 MB)