Wiadomości

Po nitce do kłębka

Policjanci z wydziału antynarkotykowego zlikwidowali nielegalną uprawę konopi, która ukryta była w domu jednorodzinnym na terenie Siewierza. Rosło na niej 81 krzewów. Z każdego z nich można było uzyskać prawie 300 gram gotowej do sprzedaży marihuany. W ręce funkcjonariuszy wpadł 23-letni "plantator". Podczas akcji wspierali nas funkcjonariusze z katowickiej Izby Celnej oraz pies do wyszukiwania narkotyków "Koks".

Policjanci z wydziału antynarkotykowego zlikwidowali nielegalną uprawę konopi, która ukryta była w domu jednorodzinnym na terenie Siewierza. Rosło na niej 81 krzewów. Z każdego z nich można było uzyskać prawie 300 gram gotowej do sprzedaży marihuany. W ręce funkcjonariuszy wpadł 24-letni "plantator". Podczas akcji wspierali nas funkcjonariusze z katowickiej Izby Celnej oraz pies do wyszukiwania narkotyków "Koks".
3 gramy marihuany znalezionej przy młodym mężczyźnie w centrum miasta doprowadziło policjantów z wydziału antynarkotykowego do nielegalnej plantacji konopi indyjskich, która ukryta była w prywatnym domu w  Siewierzu. To z tamtąd gotowa marihuana trafiała na czarny rynek w Katowicach. W ręce funkcjonariuszy wpadł 24 letni "plantator". Z  81 rosnących na plantacji krzewów można było wyprodukować prawie 2,5 kilograma marihuany o wartości prawie 75 tysięcy złotych. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Za nielaglą uprawę konopi i handel znacznymi ilościami narkotyków grozi mu dwunastoletni pobyt w więzieniu. Kilka dni temu antynarkotykowi zatrzymali 3 współpracujących z 24-latkiem dilerów. Podczas akcji likwidacji nielegalnej plantacji wspierali nas funkcjonariusze z katowickiej Izby Celnej oraz pies do wyszukiwania narkotyków "Koks".


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.83 MB)

Powrót na górę strony