Wiadomości

Spotkali się w areszcie

Gdy 19-letni młodzieniec zakończył składanie zeznań w sprawie napadu rabunkowego, którego był ofiarą, na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. Okazało się, że jest sprawcą napadu na 12-letniego chłopca, do którego doszło miesiąc temu. 19-latka detektywi i z Komisariatu II zamknęli w policjnym areszcie. Razem z nim trafił tam też 18-latek, który był sprawcą rozboju na 19-latku.

Gdy 19-letni młodzieniec zakończył składanie zeznań w sprawie napadu rabunkowego, którego był ofiarą, na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. Okazało się, że jest sprawcą napadu na 12-letniego chłopca, do którego doszło miesiąc temu. 19-latka detektywi i z Komisariatu II zamknęli w policjnym areszcie. Razem z nim trafił tam też 18-latek, który był sprawcą rozboju na 19-latku.
W niedzielę policjanci otrzymali informację o napadzie na ulicy 9-go Maja. Nieznani sprawcy poturbowali 19-latka i ukradli mu klucze z fiata 126p. Poszkodowany uciekł swoim prześladowcom i o zdarzeniu poinformował policję. Sprawcy napadu wykorzystali posiadane klucze, uruchomili malucha i odjechali. Kilkadziesiąt minut później auto porzucili, zabierając z niego radioodtwarzacz. Poszukiwania bandytów zakończyły się sukcesem. 18-letni sprawca napadu został zatrzymany.
Gdy poszkodowany 19-latek zakończył składanie zeznań w sprawie przestępstwa, którego był ofiarą, na jego rękach zatrzasnęły się kajdanki. Okazało się, że jest on sprawcą napadu na 12-letniego chłopca. 27 stycznia br. w sklepie przy ulicy Józefowskiej przewrócił nieletniego na podłogę, pobił i ukradł mu wart kilkaset złotych telefon komórkowy. Obaj młodzieńcy spotkali się ponownie  w policyjnym areszcie. Dzisiaj o ich dalszych losach zadecyduje prokurator. Każdemu z nich grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony