Odpowie za napad na taksówkarza
Do policyjnego aresztu trafił pijany 22 latek, który na ulicy Andrzeja napadł na taksówkarza. Napastnik bił 61-letniego taksówkarza i próbował odebrać mu pieniądze. Zatrzymanemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do policyjnego aresztu trafił pijany 22 latek, który na ulicy Andrzeja napadł na taksówkarza. Napastnik bił 61-letniego taksówkarza i próbował odebrać mu pieniądze. Zatrzymanemu grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło dzisiaj tuż przed godz. 1.00. Taksówkarz przyjechał w rejon ulicy Andrzeja odebrać pasażera. Gdy zatrzymał samochód, został zatakowany. Młody mężczyzna otworzył drzwi jego auta i zaczął go bić pięściami po głowie. Napastnik próbował odebrać taksówkarzowi pieniądze. Świadkiem zdarzenia był 21-letni mieszkaniec Katowic, który zamówił taksówkę. Młody mężczyzna wkroczył do akcji i pomógł obezwładnić bandytę. Pijany 22-latek trafił w ręce policjantów z Grupy Szybkiego Reagowania. Po wytrzeźwieniu młodzieniec usłyszy prokuratorskie zarzuty. Za usiłowanie rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
21-letniemu mieszkańcowi Katowic, za pomoc udzieloną napadniętemu kierowcy taksówki bardzo dziękujemy.