Zlikwidowana plantacja marihuany
Policjanci z wydziału antynarkotykowego zlikwidowali nielegalną plantację marihuany, która ukryta była w domu jednorodzinnym na terenie powiatu myszkowskiego. Policjanci zabezpieczyli kilka krzaków
konopi, 50 sadzonek tej rośliny i przejęli ponad kilogram marihuany. W ręce funkcjonariuszy wpadło czterech młodych mężczyzn.
Policjanci z wydziału antynarkotykowego zlikwidowali nielegalną plantację marihuany, która ukryta była w domu jednorodzinnym na terenie powiatu myszkowskiego. Policjanci zabezpieczyli kilka krzaków konopi, 50 sadzonek tej rośliny i przejęli ponad kilogram marihuany. W ręce funkcjonariuszy wpadło czterech młodych mężczyzn.
Akcja zatrzymania narkotykowych dilerów miała swój początek przed jednym z katowickich gimnazjów. Policjanci zdobyli informację o mającej odbyć się w rejonie szkoły narkotykowej transakcji. Kilka godzin później w ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch młodzieńców. 21-latek próbował kupić od 24-latka kilka gramów marihuany. Po nitce do kłębka antynarkotykowi dotarli do mieszkańca powiatu myszkowskiego, który sam hodował rośliny, które później zbierał, suszył i rozprowadzał. W jego domu rodzinnym ujawniono nielegalną uprawę konopi indyjskich. Pomieszczenia, w których hodowano marihuanę były wyposażone w specjalistyczny sprzęt do uprawy - nadmuchy, zraszacze i wentylatory. Większość znalezionych krzewów była ścięta i przygotowana do suszenia.
Podczas akcji, w której wspierali nas śląscy celnicy znaleziono kilka krzewów konopi, 50 sadzonek tej rośliny i przejęto ponad kilogram przygotowanej do sprzedaży marihuany. Z posiadanie, handel i nielegalną uprawę konopi młodzieńcy mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.5 MB)