Napadli, pobili, wpadli...
Policjanci z Komisariatu I i ruchu drogowego zatrzymali troje 18-latków, którzy najpierw napadli na cztery dziewczyny, a kilka minut później pobili 27-letniego mężczyznę. Zatrzymanym grożą kary do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu I i ruchu drogowego zatrzymali troje 18-latków, którzy najpierw napadli na cztery dziewczyny, a kilka minut później pobili 27-letniego mężczyznę. Zatrzymanym grożą kary do 10 lat więzienia.
Do obu zdarzeń doszło w minioną sobotę. Na Placu Miarki cztery mieszkani Bielska-Białej zostały zatakowane przez dwóch 18-latków i ich koleżankę, po tym jak jeden z chłopaków spotkał się z odmową wspólnego spędzenia wieczoru w ich towarzystwie. Dwóm dziewczynom złodzieje ukradli telefon komórkowy i torebkę. Gdy bielszczanki próbowały się bronić zostały pobite. Kilka minut później policjanci z ruchu drogowego na ulicy Andrzeja zatrzymali dwoje 18-latków, którzy bez powodu pobili 27-letniego mężczyznę. Okazało się, że oboje brali udział we wcześniejszym napadzie. Znaleziono przy nich zrabowany telefon. Trzeciego sprawcę policjanci z jedynki namierzyli na ulicy. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Każemu z nich grozi dziesięcioletni pobyt w więzieniu.