Wiadomości

Rosnąca łapówka

Aby uniknąć odpowiedzialności za jazdę pod wpływem alkoholu, kierowca obiecywał policjantom z Komisariatu VII łapówkę. Im bliżej było do komendy, tym... kwota łapówki była przez niego podwyższana. Próba przekupienia stróżów prawa zakończyła się dla kierowcy w policyjnym areszcie. Grozi mu dziesięcioletni pobyt w więzieniu.

 

Aby uniknąć odpowiedzialności za jazdę pod wpływem alkoholu, kierowca obiecywał  policjantom z Komisariatu VII łapówkę. Im bliżej było do komendy, tym... kwota łapówki była przez niego podwyższana. Próba przekupienia stróżów prawa zakończyła się dla kierowcy w policyjnym areszcie. Grozi mu dziesięcioletni pobyt w więzieniu.
Kilkadziesiąt złotych łapówki miało skłonić policjantów z Komisariatu VII do wypuszczenia 51-letniego mężczyzny. Mieszkaniec Katowic został zatrzymany przez stróżów prawa na ulicy Gliwickiej. Fiat 126p, którym kierował 51-latek nie miał włączonych świateł. Funkcjonariusze przystąpili do kontroli. Okazało się, że kierowca malucha jest pijany. W jego organiźmie stwierdzono prawie 2 promile alkoholu. Gdy tylko wsiadł z policjantami do radiowozu, zaproponował  za przymknięcie oka na całą sprawę 20 złotych łapówki. Wraz malejącą drogą do katowickiej  komendy, zatrzymany mężczyzna stawał się „hojniejszy”. Proponował kolejno 40, a później 80 złotych. Ostatecznie zaproponował aby wszyscy razem udali się do bankomatu, w którym wypłaci zadowalającą funkcjonariuszy kwotę za załatwienie sprawy po jego myśli. Próba przekupienia stróżów prawa zakończyła się dla mieszkańca Katowic w policyjnym areszcie. Grozi mu teraz  dziesięcioletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony