To była zemsta?
O tym, że scenariusze filmowe często są z życia wzięte przekonał 33-letni mieszkaniec Katowic. Usiłowali go zabić jego kompani. Powód to zemsta za złożone wcześniej zeznania w toczącym się śledztwie. Policjanci z Komisariatu III zatrzymali jednego z podejrzanych. Dwaj pozostali: 50-letni mężczyzna i jego 25-letni syn są poszukiwani...
O tym, że scenariusze filmowe często są z życia wzięte przekonał 33-letni mieszkaniec Katowic. Usiłowali go zabić jego kompani. Powód to zemsta za złożone wcześniej zeznania w toczącym się śledztwie. Policjanci z Komisariatu III zatrzymali jednego z podejrzanych. Dwaj pozostali: 50-letni mężczyzna i jego 25-letni syn są poszukiwani...
33-letni mężczyzna opuścił mury aresztu śledczego w Mysłowicach w ubiegłym miesiącu. Spędził w nim kilka tygodni za przywłaszczenie mienia W minioną sobotę spotkał w barze swoich kompanów. Mężczyźni wspominali dawne czasy. Gdy 33-latek wyszedł z lokalu czekali na niego jego koledzy. Wrzucili go do bagażnika samochodu i wywieźli do lasu. Tam brutalnie pobili i zostawili. Ranny katowiczanin doczołgał się do torów kolejowych i wezwał pomoc. Policjanci z Komisariatu III po otrzymaniu informacji o zdarzeniu rozpoczęli poszukiwania bandytów. Szybko ustalili kim są i dlaczego brutalnie pobili poszkodowanego. Powód to zemsta za złożone wcześniej zeznania w toczącym się śledztwie . Wieczorem, w mieszkaniu swojej dziewczyny został zatrzymany pierwszy podejrzany. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie trafił do prokuratury. 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym przygotowanym przez funkcjonariuszy i prokuraturę podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Dwaj pozostali bandyci są poszukiwani. Zatrzymanie 50-letniego mężczyzny i jego 25-letniego syna jest kwestią czasu. Wszystkim podejrzanym grozi dożywocie.