Pobity za zwrócenie uwagi...
Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali dwóch chuliganów, którzy pobili 33-letniego mężczyznę, bo zwrócił uwagę ich koledze aby nie zaczepiał 13-letniego chłopca.
Policjanci z Komisariatu VII zatrzymali dwóch chuliganów, którzy pobili 33-letniego mężczyznę, bo zwrócił uwagę ich koledze aby nie zaczepiał 13-letniego chłopca.
Do pobicia doszło w czwartek. 33-letni mieszkaniec Katowic zauważył nastolatka, który zaczepiał 13-letniego chłopca. Mężczyzna zareagował. O zdarzeniu poinformował policjantów. Kilka minut później 17-letni chuligan był już w drodze na komisariat. Kilka godzin później mężczyzna został zaatakowany przez dwóch nieznanych sprawców. Na ulicy Kupca napastnicy widząc wracającego do domu mężczyznę wyskoczyli z samochodu. Sterroryzowali go pistoletem, który jeden z bandytów trzymał w ręku i pobili. Powodem była wcześniejsza interwencja katowiczanina, który stanął w obronie 13-latka i doprowadzenie do zatrzymania ich kolegi. Poszkodowany o napadzie natychmiast poinformował dyżurnego komisariatu. Policjanci rozpoczęli poszukiwania bandytów. Kilka minut później dwaj napastnicy zostali namierzeni w samochodzie marki Audi. Obaj zostali zatrzymani. Okazali się nimi mieszkańcy Katowic w wieku 16 i 20 lat. Młodszy z nich trafił do izby dziecka, a starszy do policyjnego aresztu. 20-letni Konrad S. znany jest stróżom prawa. Dokładnie cztery dni temu został objęty policyjnym dozorem za pobicie mężczyzny, który na początku lutego na ulicy Bocheńskiego zwrócił mu uwagę żeby nie zaczepiał przechodniów. O losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny. Konrad S. czeka w policyjnym areszcie na wizytę u prokuratora. Policjanci prowadzący sprawę sporządzili już wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.