Wiadomości

Zatrzymani za włamania

48-godzin zajęło policjantom z Komisariatu III rozpracowanie duetu włamywaczy. Stróże prawa zatrzymali dwóch mieszkańców Katowic podejrzanych o 15 włamań do samochodów. Obaj przestępcy zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im dziesięcioletni pobyt w więzieniu.

48-godzin zajęło policjantom z Komisariatu III rozpracowanie duetu włamywaczy. Stróże prawa zatrzymali dwóch mieszkańców Katowic podejrzanych o 15 włamań do samochodów. Obaj przestępcy zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im dziesięcioletni pobyt w więzieniu.
Sprawa zaczęła się od telefonu komórkowego znaleźnego przy 30-letnim Robercie T. Mężczyzna najpierw tłumaczył, że telefon znalazł, później że kupił. Funkcjonariusze szybko ustalili, że telefon został skradziony w wyniku włamania do samochodu marki Opel Astra, który zaparkowany był na ulicy Gdańskiej. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli radioodtwarzacze, nawigacje, inne telefony oraz różne akcesoria samochodowe. Kilka godzin później policjanci z sekcji kryminalnej zatrzymali 29-letniego Patryka J. Obaj mężczyźni przyznali się do włamania do opla oraz opowiedzieli do tej pory o 15 innych włamaniach do samochodów, których dokonali w grudniu 2009 roku oraz w styczniu br. w rejonie ulicy Medyków i innych miastach aglomeracji śląskiej. Na podstawie materiału dowodowego przygotowanego przez policjantów sąd aresztował obu przestępców. Grozi im dziesięcioletni pobyt w więzieniu.
Robert T. znany jest katowickim stróżom prawa. Ostatni raz mężczyzna został zatrzymany w październiku 2009 roku. Zdradziła go wtedy paczka pampersów, którą ukradł z samochodu zaparkowanego na ulicy Medyków. Czytaj więcej...

Powrót na górę strony