Napad z bronią w ręku
Zdecydowana postawa kasjerki i podany przez nią rysopis sprawcy napadu z bronią na sklepik spożywczy w krótkim czasie pozwolił na zatrzymanie 26- latka, który próbował skraść pieniądze z kiosku spożywczego. Za napad z bronią w ręku grozi mu 12 lat pobytu za kratkami.
Zdecydowana postawa kasjerki i podany przez nią rysopis sprawcy napadu z bronią na sklepik spożywczy w krótkim czasie pozwolił na zatrzymanie 26- latka, który próbował skraść pieniądze z kiosku spożywczego. Za napad z bronią w ręku grozi mu 12 lat pobytu za kratkami.
Policjanci z V komisariatu Policji zatrzymali sprawcę napadu na sklepik spożywczy w Szopienicach. 26- latek już wcześniej zaplanował napad. Najpierw przez jakiś czas obserwował budynek sklepu, a gdy już się upewnił, że w pobliżu nie ma ludzi wszedł jak gdyby nigdy nic pozorując zwykłe codzienne zakupy, zabrał z półki oranżadę i podszedł do kasy. Szukając w kieszeni spodni pieniędzy nagle wyciągnął zamiast nich broń i krzycząc do sprzedawczyni „ to jest napad! dawaj pieniądze!” zażądał wydania gotówki. Jednak 56- letnia kobieta nie dała się ponieść emocjom i szarpiąc za lufę pistoletu chciała odebrać broń napastnikowi. Zdecydowana postawa kobiety sprawiła, że zaskoczony niedoszły napastnik uciekł ze sklepiku. Jednak kobieta znała z widzenia napastnika, gdyż był to jej stały klient mieszkający niedaleko sklepiku. Zadzwoniła na policję, podała rysopis funkcjonariuszom, którzy natychmiast podjęli czynności zmierzające do schwytania sprawcy napadu. Zatrzymany 26- latek swoje zachowanie tłumaczył chęcią rozwiązania problemów finansowych, a na pytanie dlaczego wybrał akurat ten sklepik odpowiedział, iż był po prostu blisko. Mieszkaniec Katowic nie był wcześniej karany, w chwili napadu był trzeźwy. Imitację broni wystrzeliwującej metalowe kulki kupił na jednym z serwisów internetowych. Za napad z bronią w ręku może mu grozić nawet 12 lat więzienia.