Kronika kryminalna
Zwłoki porażonego prądem mężczyzny znaleziono w sobotę po południu w Katowicach-Załężu. Wszystko wskazuje na to, że poszkodowany usiłował ukraść metalowe elementy trakcji elektrycznej.
Mężczyzna o nieustalonej tożsamości zginął podczas próby wydostania się z sali chorych jednego z katowickich szpitali. Chciał opuścić szpital przez okno po własnoręcznie zrobionej linie z kocy.
Zwłoki porażonego prądem mężczyzny znaleziono w sobotę po południu w Katowicach-Załężu. Wszystko wskazuje na to, że poszkodowany usiłował ukraść metalowe elementy trakcji elektrycznej.
Ze wstępnych ustaleń policjantów z Komisariatu VII wynika, że 18-letni mieszkaniec Chorzowa został porażony podczas demontażu elementów trakcji. Znaleziono przy nim nożyce do cięcia drutu. Zwłoki odkryli pracownicy ochrony terenu kopalni Kleofas.
Mężczyzna o nieustalonej tożsamości zginął podczas próby wydostania się z sali chorych jednego z katowickich szpitali. Chciał opuścić szpital przez okno po własnoręcznie zrobionej linie z kocy.
Policjanci z Komisariatu III ustalają okoliczności śmierci nieznangeo mężczyzny w wieku około 45 lat, który w sobotę około 8.00 chciał wydostać się z sali chorych przez okno po zrobionej przez siebie linie z kocy. Mężczyzna spadł z wysokości drugiego piętra.