Zatrzymali poszukiwanego listem gończym kiedy przechodził na czerwonym świetle
Policjanci wydziału prewencji katowickiej komendy zatrzymali mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i nie stawił do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Wpadł kiedy przechodził przez przejście na czerwonym świetle. Do więzienia został doprowadzony przez policjantów.
Osoby, które popełniły przestępstwo i zostały skazane prawomocnym wyrokiem nie zawsze w trakcie trwania postępowania na ten wyrok czekają w areszcie. Wielokrotnie zdarza się tak, że osoba , która weszła w konflikt z prawem, odpowiada za swój czyn z tzw. wolnej stopy. Oznacza to, że oskarżony pozostaje na wolności aż do prawomocnego ukończenia postępowania. Kiedy postępowanie sądowe kończy się wyrokiem pozbawienia wolności, skazany ma podany termin, w jakim ma się stawić w więzieniu, aby odbyć karę.
Tak miało być i w tym przypadku, ale 32-letni mieszkaniec Katowic, który został skazany na 150 dni pozbawienia wolności zlekceważył sądowy wyrok. Wiedząc, że ma się stawić do zakładu karnego w celu odbycia kary, zaczął się ukrywać. Wpadł w rejonie skrzyżowania ulic Misjonarzy Oblatów i Iłłakowiczówny, kiedy przechodził przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Na widok policyjnego radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pieszym pościgu policjanci referatu patrolowo - interwencyjnego zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. Po wykonaniu czynności został przewieziony do zakładu karnego, gdzie będzie obywać karę pozbawienia wolności do sprawy z 2018 roku.