Nietrzeźwy w cudzym aucie
Wtorek, godzinny popołudniowe, patrol z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, na ul. Górniczego Stanu postanowił zatrzymać do kontroli kierującego samochodem "renault". Miała to być kontrola jakich policjanci tzw. drogówki wykonują bez liku. Jednak efekt podjętych działań przez mundurowych był dość niespodziewany nawet dla doświadczonych policjantów.
Po zatrzymaniu pojazdu, mundurowi przystąpili do sprawdzenia stanu trzeźwości kierującego "renówką", jak się okazało wynik nie był neutralny. Badanie wykazało, że kierujący miał w organizmie ponad 0,4 promila alkoholu. Jak pokazały dalsze czynności wynik badania nie był końcem kłopotów 31-letniego mieszkańca Katowic. Zgodnie z kanonami sztuki policyjnej funkcjonariusze sprawdzili w komputerowej bazie, dane kierowcy, jego pasażera oraz kontrolowanego pojazdu. I w tym przypadku wynik również nie był neutralny. Okazało się bowiem, że samochód, którym poruszała się kontrolowana para, został skradziony w jednym z powiatów województwa łódzkiego. Na miejsce zostali wezwani policyjni technicy, którzy wykonali dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Para podróżująca kradzionym samochodem została zatrzymana, natomiast samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. O odnalezieniu skradzionego renault powiadomiona została Komenda Powiatowa Policji, z terenu której skradziono ten samochód.
Ta sytuacja potwierdza to o czym pisali w ostatnim czasie, że dzięki pracy policjantów na terenie Katowic wzrosło wykrycie skradzionych samochodów. Fakt, że samochód został skradziony w innym mieście czy województwie nie oznacza, że osoby poruszające się nim w innej części kraju mogą czuć się bezkarnie.