Bez powodu pobili 16-latka
Czterech mężczyzn, bez wyraźnego powodu pobiło 16-latka. Jeden z bandytów został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców - to 17-letni mieszkaniec Katowic. Grozi mu za to trzyletni pobyt w więzieniu.
Rzecz działa się w sobotę około 21.00 na ulicy Szerokiej. Idący z grupą znajomych 16-latek został zaatakowany przez czterech mężczyzn. Napastnicy przewrócili go na ziemię, kopali i bili.
Gdy znajomi pokrzywdzonego próbowali mu pomóc, sprawcy uciekli. 16-latek ponownie został napadnięty, gdy na przystanku autobusowym przy ulicy 1-go Maja czekał na policjantów. Wtedy do akcji wkroczyli już policyjni wywiadowcy. Napastnicy zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu, jeden z napastników został zatrzymany. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Katowic. Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu. Za pobicie grozi mu trzyletni pobyt w więzieniu.
Jego kompani są poszukiwani a ich zatrzymanie to kwestia czasu. Policjanci z komisariatu V, którzy zajmują się sprawą znają ich dane personalne. 16-latek ze złamanym nosem trafił do szpitala.