Wiadomości

Łapał chronione ptaki - teraz złapali jego

Data publikacji 18.03.2015

Policjanci z komisariatu V zajęli się sprawą mężczyzny, który zastawiając sidła, łapał ptaki. Jak oświadczył mundurowym, trzymał je w klatkach, gdyż... lubił ich śpiew. Mundurowi odzyskali dwa uwięzione zwierzęta. Szczygła i czyżyka policjanci przekazali już pod opiekę pracownikowi nadleśnictwa. 46-latek odpowie teraz przed sądem za schwytanie i przetrzymywanie ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową.

Z informacją o mężczyźnie, który chwyta dzikie ptaki, zadzwonił do policjantów pracownik firmy przy ulicy Karola Woźniaka. W pobliżu znajdującej się tam wieży ciśnień mundurowi zauważyli mężczyznę, który w klatce trzymał - jak się później okazało - czyżyka. Mężczyzna został zatrzymany. W jego mieszkaniu znaleziono kolejnego ptaka, uwięzionego w klatce. Był to również objęty ścisłą ochroną gatunkową szczygieł. Jak długo 46-latek zajmował się tym procederem, ustali prowadzone w tej sprawie postępowanie. Mężczyzna przyznał, że łapał dzikie ptaki, gdyż lubił ich śpiew. Szczygieł i czyżyk zostały przekazane pracownikowi nadleśnictwa. Za schwytanie i przetrzymywanie ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową odpowie przed sądem. Teraz grozi mu kara aresztu lub grzywny.

Powrót na górę strony