Chcieli wymusić zwrot rzekomego długu
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu rozpracowali trzech mężczyzn, którzy od udziałowca jednej z firm zażądali zwrotu prawie 100 tysięcy złotych. Była to "propozycja" finansowego rozliczenia z kontrahentami, z którymi firma współpracowała, zanim jej współwłaścicielem został pokrzywdzony. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani. Każdemu z nich grozi pięcioletni pobyt w więzieniu.
"Odwiedziny" trzech mężczyzn w firmie mieszkańca Katowic bardzo przestraszyły jej współwłaściciela. Zażądali od niego prawie 100 tysięcy złotych, podając krótki termin, a w razie odmowy zagrozili zamachem na jego życie. Zaraz po zgłoszeniu, policjanci z Katowic zajęli się rozpracowaniem tej sprawy. Ich działania operacyjne i przeprowadzona zasadzka doprowadziły do zatrzymania trzech sprawców, którzy próbowali groźbami zmusić przedsiębiorcę do zwrotu długu. Zaskoczeni mężczyźni w wieku 25, 30 i 37 lat nie próbowali stawiać oporu. Policjanci z pododdziału antyterrorystycznego nie dali im żadnych szans. Wszyscy zostali błyskawicznie obezwładnieni. Policjanci szybko ustalili ich personalia. Okazało się, że cała trójka pochodzi ze Śląska. Sąd przychylił się do złożonego przez prokuraturę wniosku i wobec wszystkich zatrzymanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Przestępstwo groźby bezprawnej, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.