Pijany zastąpił pijanego za kierownicą
Dwaj znajomi mając po ponad 2 promile alkoholu w organizmie popełnili przestępstwo jadąc tym samym autem. Jeden z nich będąc pod wpływem alkoholu doprowadził do zdarzenia drogowego i uciekł, a jego pasażer po tym zdarzeniu postanowił go zastąpić za kierownicą. Problem w tym, że sam nie był trzeźwy. Obaj zostali zatrzymani dzięki informacjom przekazywanym przez dziennikarza jednej z telewizyjnych stacji.
W poniedziałek oficer dyżurny katowickiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na Alei Roździeńskiego w pobliżu tunelu. Kierujący oplem vectrą uderzył w tył opla astry. Zamiast jednak pozostać na miejscu do czasu przyjazdu policji uciekł. Świadkiem zdarzenia był dziennikarz jednej z telewizyjnych stacji, który swoim autem pojechał za sprawcą. Przez telefon informował oficera o trasie jazdy drogowego pirata. Kierujący vectrą zatrzymał się na ulicy Kozielskiej. Tam za kierownicą zastąpił go znajomy. Jeden z pasażerów auta poszedł pieszo ulicą Mikołowską. Informacje o nim przekazywał policjantom inny kierowca. Mężczyzna został zatrzymany kilka minut później przez patrol drogówki. Dziennikarz pojechał za opelm, który został zatrzymany na ulicy Dworcowej. Za kierownicą siedział kompletnie pijany 24-latek. W jego organiźmie stwierdzono prawie 2,4 promila alkoholu. Mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jak wynikło z późniejszych ustaleń śledczych, sprawcą zdarzenia na ulicy Roździeńskiego okazał się 29-letni mieszkaniec Katowic. Jego wynik to prawie 2,7 promila alkoholu w organźmie.
Dziennikarz decyzję o jeździe, jak się okazało za nietrzeźwym kierowcą podjął "na chłodno", mając również na uwadze bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. W każdym momencie miał na uwadze, aby nikt inny nie ucierpiał. Reakcja na zagrożenie dla innych uczestników ruchu jest przejawem braku akceptacji dla tego typu zachowań i takiej reakcji gratulujemy! Dziękujemy również drugiemu kierowcy, którego informacje przyczyniły się do zatrzymania pasażera.
Gratulujemy Panom wyjątkowego zaangażowania, profesjonalizmu w działaniu, a w szczególności godnej podziwu odwagi, która powinna stanowić wzór dla wszystkich. Postawa, którą Panowie zaprezentowali stanowi powód do dumy. Panów postępowanie, w sytuacji kiedy pijany kierowca mógł doprowadzić do tragedii, zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek. Mamy wielką nadzieję, że Panów zachowanie i postawa w czasach ciągłego pośpiechu i zobojętnienia będzie wzorem i motywatorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia. Łącząc wyrazy szacunku, życzymy Panom pomyślności, zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym