Choć nie mieli zgłoszeń, wykryli oszustwa
Oszustwa na prawie 10 tysięcy złotych wykryli kryminalni z Komisariatu VI, zanim o przestępstwach dowiedziały się placówki finansowe udzielające kredytów i finansujące zakupy ratalne. Policjanci zatrzymali dwie kobiety, które usłyszały już cztery zarzuty.
Dzięki dobrej pracy operacyjnej kryminalni uzyskali informację, że dochodzi do oszustw bankowych polegających na wyłudzeniu kredytów i przedmiotów w ramach zakupów ratalnych. Policjanci postanowili bliżej zbadać sprawę. W wyniku podjętych działań ustalili dane personalne dwóch kobiet zamieszanych w nielegalny proceder. Dwie 35-latki podrobiły pieczątkę właściciela warsztatu samochodowego z Gliwic, którą potwierdzały fakt zatrudnienia i osiągania zarobków. Fałszywe dokumenty trafiały do placówek finansowych udzielających kredytów i finansujących sprzedaż ratalną, które dopiero od policjantów dowiedziały się, że zostały oszukane. Zaciągnięte kredyty gotówkowe oraz kredyty na sprzedaż ratalną telefonów komórkowych i rowerów nigdy nie były spłacane. Wysyłane przez banki wezwania do zapłaty trafiały do kosza. Dwie 35-latki usłyszały cztery zarzuty. Oszukały instytucje finansowe na prawie 10 tys. złotych.