Policjanci namierzyli "żartownisia”
Niespełna godziny potrzebowali policjanci z Katowic i Zawiercia aby ustalić i zatrzymać mężczyznę, który powiadomił o bombie podłożonej w Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Alarm okazał się fałszywy. Teraz mężczyzna za wszczęcie fałszywego alarmu i wywołanie niepotrzebnych czynności policyjnych odpowie przed sądem. Grozi mu 8 lat więzienia.
Jeden z pracowników stanowiska alarmowego Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego został telefonicznie poinformowany, że w centrum podłożona jest bomba."Szykujcie się na wielkie bum" powiedział anonimowy rozmówca i rozłączył się. Informacja wywołała szereg policyjnych czynności mających na celu uchylenie zagrożenia. Z uwagi na późną porę i opuszczony przez ludzi budynek urzędu, ewakuacja nie była konieczna. Alarm okazał się fałszywy. Dowcipniś został szybko zidentyfikowany. Okazało się, że jest mieszkańcem Zawiercia. Niespełna godzinę po otrzymaniu informacji o bombie, policjanci z Zawiercia zatrzymali go w mieszkaniu. Zaskoczony wizytą mundurowych 22 latek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz młodzieniec, za wszczęcie fałszywego alarmu i wywołanie niepotrzebnych czynności policyjnych odpowie przed sądem. Grozi mu 8 lat więzienia.