Policjanci zatrzymali pedofila
Policyjni wywiadowcy zatrzymali 40-latka, podejrzanego o przestępstwa seksualne. Mężczyzna, który nie ma stałego miejsca zamieszkania, odpowie za zmuszanie do prostytucji, stręczycielstwo oraz oszustwa. Jedną z jego ofiar był 14-letni chłopiec.
Mężczyzna budował relację ze swoimi późniejszymi ofiarami stopniowo. W pierwszych rozmowach poruszał niewinne tematy. Utwierdzał ich w przekonaniu, że mają do czynienia z osobą, która o nich zawsze pamięta, stawiając się w roli przyjaciela. Podawał się za biznesmena, oferował pieniądze. Gdy zbudował odpowiednio silną więź emocjonalną, nakłaniał do prostytucji i sam seksualnie je wykorzystywał. Proponował duże pieniądze za usługi seksualne świadczone dla osób, które przyjeżdżałyby do nich z zagranicy.
Takie informacje zdobyli policyjni wywiadowcy. Pedofil został namierzony i zatrzymany w centrum Katowic. Sprawą zajęli się policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Śledczy ustalili, że w wynajętym pokoju w hostelu doprowadził on do tzw. poddania się innej czynności seksualnej 14-letniego chłopca. 40-latek nakłaniał też do uprawiania prostytucji 16-latka i o rok starszego chłopaka. Ponadto odpowie za oszustwa i próbę wywarcia wpływu na czynności policjantów związane z jego zatrzymaniem.
W przeszłości mężczyzna wielokrotnie wchodził już w konflikt z prawem. Kilka lat swojego życia spędził w zakładzie karnym za przestępstwa seksualne. Od roku był na warunkowym zwolnieniu. Był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych przez policję w Zakopanem i Człuchowie.
Policjanci ustalają, jak długo trwał ten proceder i czy skrzywdził jeszcze inne dzieci. Pedofil został tymczasowo aresztowany. Za kratami może spędzić 12 lat.