Śmiertelnie pobił konkubinę
Zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią 67-letniej kobiety usłyszał 52-latek z Katowic. Sąd zastosował wobec mężczyzny, którego zatrzymał dzielnicowy z Komisariatu I tymczasowy areszt. Teraz podejrzanemu grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec sierpnia oficer dyżurny został poinformowany o nagłej śmierci 67-letniej kobiety. Aby wyjaśnić, co się stało w mieszkaniu przy Alei Korfantego, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestepczości przeciwko zyciu i zdrowiu przeprowadzili oględziny o mieszkania pokrzywdzonej oraz zabezpieczyli ślady. Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziała przypuszczenia śledczych, że kobieta zmarła w wyniku obrażeń spowodowanych pobiciem. Policjanci szybko ustalili, że za śmierć mieszkanki Katowic odpowiada jej 52-letni konkubin. Mężczyzna od czasu wyjścia z więzienia mieszkał u 67-latki. Oboje cząsto zaglądali do kieliszka i zawsze wtedy dochodziło między nimi do kłótni, które kończyły się pobiciem kobiety. Dane personalne podejrzewanego trafiły do wszystkich katowickich policjantów. Namierzył go i zatrzymał na jednej z ulic w centrum miasta dzielnicowy z Komisariatu I. 52-latek usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią 67-letniej kobiety.Na wniosek prokuratora sąd zastosowała wobec sprawcy tymczasowy areszt. Teraz grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności.