Wykryli niezgłoszone przestępstwo
Policjanci z katowickiej siódemki zatrzymali 33-latka, który na początku maja tego roku napadł na przechodnia i ukradł mu telefon. Pokrzywdzony mężczyzna był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, bowiem nie zgłaszał przestępstwa. Zatrzymany rozbojarz został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu 12 lat więzienia.
O całej sprawie śledczy dowiedzieli się kilka dni temu, bowiem poszkodowany mężczyzna, który padł ofiarą rozbojarza nie zgłosił tego policji. Kryminalni "swoimi kanałami" wpadli na trop sprawcy. Śledczy mając wiedzę o popełnionym przestępstwie pojechali do pokrzywdzonego, którego bardzo zaskoczyła wizyta stróżów prawa. Mężczyzna potwierdził fakt, że został napadnięty na ulicy Zarębskiego, pobity i obrabowany z telefonu. Powiedział też, że w wyniku odniesionych obrażeń (złamana szczęka) kilka dni spędził w szpitalu. Zatrzymany to 33-letni mieszkaniec Katowic. Teraz za rozbój odpowie przed sądem. Grozi my dwunastoletni pobyt w więzieniu.