Policjanci nie dopuścili, aby niesprawny autobus przewoził gimnazjalistów
Dzięki kontroli policjantów z katowickiej drogówki niesprawny autobus nie zabrał gimnazjalistów na wycieczkę. Policjanci odkryli usterkę w pojeździe i dlatego zabezpieczyli dowód rejestracyjny. Jak ustalili funkcjonariusze, kierowca planował zabrać gimnazjalistów w podróż do Wenecji.
Wszystko zaczęło się od informacji telefonicznej, z prośbą o przeprowadzenie kontroli. Wczoraj około 15.30 policjanci pojechali sprawdzić autokar do specjalnego punktu przy ulicy Francuskiej. Kierowca przyjechał sprawdzić stan techniczny pustym autokarem, więc policjanci mogli spokojnie dokonać kontroli pojazdu. Sprawdzili układ hamulcowy, kierowniczy, ogumienie, oświetlenie oraz wyposażenie autobusu oraz stan trzeźwości kierowcy i jego uprawnienia. Jakież było ich zdziwienie, gdy jeden z policjantów zauważył uszkodzony wahacz w tylnym kole. Setra, którą gimnazjaliści z Mysłowic mieli jechać do Wenecji nie została dopuszczona do dalszej jazdy. Stróże prawa zabezpieczyli dowód rejstracyjny pojazdu, a kierowca został ukarany mandatem w kwocie 100 złotych. Około 17.30 uczniów zabrał inny sprawny autobus.