Wyrwał torebkę - daleko nie uciekł
W ręce policjantów z komisariatu VII wpadł 19-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna na ulicy Zawiszy Czarnego zaatakował 69-letnią kobietę i wyrwał jej torebkę. Złodzieja zatrzymali dzielnicowi. Sprawcy, który bardzo dobrze znany jest stróżom prawa, grozi teraz 5 lat więzienia.
Sprawca napadł na przechodzącą kobietę i wyrwał jej torebkę. Było w niej 80 złotychi, dokumenty oraz klucze do mieszkania. Na szczęście napadniętej nic się nie stało. Starsza pani zaalarmowała policjantów. Podała mundurowym dokładny rysopis sprawcy. Dzielnicowi wytypowali podejrzanego. Zatrzymali go, gdy wracał do swojego mieszkania. Kobieta była jeszcze w komisaraicie, gdy go przyprowadzono. Nie miała wątpliwości, że to on ją napadł. 19-latkowi, który znany jest stróżom prawa, grozi 5 lat więzienia.
Ostatni raz był on zatrzymywany pod koniec października ubiegłego roku. Próbował wtedy przeszkodzić policjantom w ujęciu przebywającej na ucieczce nieletniej dziewczyny. W trakcie przesłuchań okazało się, że razem z bratem napadł we wrześniu w tramwaju na 32-letniego mieszkańca Piekar Śląskich. Mężczyzna został pobity i obrabowany z telefonu komórkowego. Następnęgo dnia wpadł jego brat, który przyszedł na komisariat podpisać policyjny dozór. Po złożeniu podpisu w książce, trafił do policyjnego aresztu. Wart kilkaset złotych telefon wrócił do właściciela. Trzy dni po tych zdarzeniach dwaj bracia ponownie trafili do policyjnego aresztu. Na ulicy Ułańskiej napadli na dwóch chłopców w wieku 14 i 16 lat. Grożąc pobiciem zmusili ich do oddania telefonów komórkowych. Zrabowane nieletnim aparaty zostały odzyskane.