Sprzedał wypożyczone auta
Zarzuty dotyczące przywłaszczenia mienia usłyszał mieszkaniec Katowic, który nie zwrócił w wyznaczonym czasie wypożyczonych samochodów. Zatrzymany przez policjantów z katowickiej samochodówki mężczyzna odpowie także za popełnienie oszustwa, ponieważ sprzedał auta, które nie były jego własnością
Policjanci z Katowic przyjęli zgłoszenie, z którego wynikało, że 24-letni mężczyzna przywłaszczył sobie wartego 130 tysięcy złotych volkswagena sciroco, który należał do firmy, która oferuje między innymi usługi w zakresie wypożyczania pojazdów. Jak ustalili pracujący nad tą sprawą policjanci, nieuczciwy klient znalazł kupca i sprzedał volkswagena w komisie w Łodzi. Za wypożyczone w styczniu auto dostał 5 tysięcy złotych. Otrzymana przez niego kwota była tylko tzw. zadatkiem. Po resztę już się nie zjawił.
W podobny sposób wszedł w posiadanie wartej 30 tysięcy złotych toyoty. Wypożyczony w Warszawie samochód odnalazł się w autokomisie w pobliżu Wejherowa. Tym razem 24-latkowi udało się auto sprzedać. Dostał za nie 14 tysięcy złotych. Prowadzący śledztwo policjanci ustalili, że oszust podając się za pracownika firmy z Katowic próbował również wyłudzić w Łodzi dwa jaguary. Każdy wart 170 tysięcy złotych. Odpowie nie tylko za przywłaszczenie mienia, ale też za oszustwa. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.