Wiedział, że jest poszukiwany przez policję
Kierowca bmw sam zgłosił się na policję.Wiedział, że jest poszukiwany przez policję.Kierowca terenowego bmw, który zajechał drogę innemu samochodowi i uderzył jego kierowcę zgłosił się na policję - wiedział, że jest poszukiwany, a policjanci znają jego personalia. 38-letni mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do zdarzenia doszło 30 listopada w okolicy Silesia City Center. Kierowca jadący w stronę Chorzowa miał włączoną kamerę, która wszystko zarejestrowała. Na filmie widać jak terenowe auto zajechało mu drogę. Jego kierowca wysiadł i zaczął szukać czegoś w bagażniku. Autor filmu ominął go, ale po chwili został dogoniony. Bmw ponownie zajechało mu drogę. Jego kierowca wysiadł, podszedł do drugiego samochodu i uderzył autora nagrania. Mężczyzna o incydencie powiadomił policję. Na podstawie uzyskanych od poszkodowanego informacji funkcjonariusze ustalili dane personalne kierowcy. Gdy film został umieszczony w internecie otrzymaliśmy wiele informacji o samym zdarzeniu i jego sprawcy, które potwierdziły wcześniejsze ustalenia śledczych.
Kierujący bmw 38-letni mężczyzna zgłosił się do katowickiej komendy wczoraj. Wiedział, że jest poszukiwany. Potwierdził , że to on prowadził bmw, które zajechało drogę innemu samochodowi.
Mężczyzna został przesłuchany. Policjanci postawili mu zarzut spowodowania naruszenia czynności narządu ciała trwający nie dłużej niż 7 dni , które miało charakter chuligański.
Podejrzany przyznał się do zarzutu i poddał dobrowolnie karze grzywny w kwocie 500 złotych. Dodatkowo będzie musiał zapłacić pokrzywdzonemu nawiązkę w kwocie 200 złotych i pokryć koszty opłat sądowych.
38-latek odpowie również za wykroczenia, które zostały z zarejestrowane przez samochodową kamerę pokrzywdzonego. Policjanci zajmujący się tą sprawą przedstawili kierowcy kilkanaście zarzutów dotyczących złamania przez niego przepisów kodeksu wykroczeń i prawa ruchu drogowego: niestosowanie się do znaków "kierunki na pasach ruchu", przejeżdżanie przez "powierzchnię wyłączoną", spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, naruszenie przepisów określających warunki oraz zakazy zatrzymywania lub postoju, zaśmiecanie drogi. Sprawa zostanie przekazana do sądu. Kierowca może się spodziewać na swoim koncie 21 punktów karnych.