Wyrzucili narkotyki przez okno
Policjanci z Komisariatu IV zatrzymali pod zarzutem posiadania narkotyków dwóch mężczyzn. Mieszkańcy Katowic zanim trafili do policyjnego aresztu wyrzucili narkotyki przez okno. Warta ponad 5 tysięcy złotych amfetamina i marihuana bardzo szybko "wróciły" do mieszkania. W metalowej kasetce przyniosła je matka jednego z mężczyzn, mówiąc "że coś wam wypadło okna".
Miało to miejsce w poniedziałek wieczorem na ulicy Radockiego w Katowicach. Jeden z patroli dostał informację, że w pewnym mieszkaniu ukrywa się poszukiwany listem gończym bandyta. Funkcjonariusze zaparkowali z dala od jego klatki schodowej i weszli do bloku. Następnie zapukali w drzwi. Po kilku minutach otworzył je 27-letni mężczyzna, w środku był też jego 30-letni kolega. Policjanci sprawdzili ich tożsamość i okazało się, że żaden z nich nie jest poszukiwany. Pochwili na progu mieszkania stanęła matka jednego z mężczyzn. W ręku miała małą, metalową kasetkę. "Coś wypadło z okna" stwierdziła. W środku było 60 gram marihuany oraz 110 gram amfetaminy. Mężczyźni najprawdopodobniej wyrzucili je przez okno, kiedy zobaczyli stojących przed drzwiami policjantów. Dzisiaj śledczy zdecydują o ich losie