Kierowcy zareagowali i pomogli zatrzymać pijanego kierującego. Miał w orgaźmie ponad 3 promile alkoholu
Okazuje się, że nie ma społecznej zgody na jazdę po pijanemu. To kolejny przykład na to, że kierowcy nie godzą się na to, żeby po drogach poruszali się pijani kierujący i piraci drogowi. My zaś coraz częściej otrzymujemy zgłoszenia dotyczące osób łamiących prawo na drodze. Tak było i teraz.
Do zdarzenia doszło na Alei Roździeńskiego. Mężczyzna skodą fabią poruszał się całą szerokością jezdni. Inni kierowcy podejrzewali, że może być pijany bądź zmęczony. Zaczęli go blokować i spowalniać. Jeden z nich o zaistniałej na drodze sytuacji powiadomił Policję. Funkcjonariusze z drogówki już kilka minut po zgłoszeniu byli na miejscu. 35-letni kierowca z Czeladzi został zatrzymany. Miał w organiźmie ponad 3 promile alkoholu. W jego samochodzie policjanci znaleźli otwartą butelkę wódki.
To kolejny przykład na to, że kierowcy nie godzą się na to, żeby po drogach poruszali się pijani kierujący i piraci drogowi. My zaś coraz częściej otrzymujemy zgłoszenia dotyczące osób łamiących prawo na drodze. Tak było i teraz.
Podjęliście Panowie zdecydowaną akcję przeciwko pijanemu kierowcy. Gratulujemy wyjątkowego zaangażowania, profesjonalizmu w działaniu, a w szczególności godnej podziwu odwagi, która powinna stanowić wzór dla wszystkich. Postawa, którą Panowie zaprezentowali stanowi powód do dumy. Panów postępowanie, w sytuacji kiedy pijany kierowca mógł doprowadzić do tragedii, zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek. Mamy wielką nadzieję, że Panów zachowanie i postawa będzie wzorem i motywatorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia. Łącząc wyrazy szacunku, życzymy Panom pomyślności, zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym".