Wiadomości

Podawał się za policjanta, został zatrzymany

Chciał wyłudzić pieniądze, więc podawał się za policjanta. Funkcjonariusze (prawdziwi) zatrzymali 25-letniego mieszkańca Zabrza, który w sklepie spożywczym próbował oszukać ekspedientkę. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.

Chciał wyłudzić pieniądze, więc podawał się za policjanta. Funkcjonariusze (prawdziwi) zatrzymali 25-letniego mieszkańca Zabrza, który w sklepie spożywczym próbował oszukać ekspedientkę. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu. 
"Pani sprzedaje papierosy na sztuki, grozi za to mandat w kwocie od 1000 do 5000 złotych". Takie słowa usłyszała od mężczyzny ekspedientka. Kobieta zapytała czy jest policjantem i poprosiła o okazanie służbowej legitymacji. Mężczyzna powiedział, że zostawił ją w samochodzie, wyjął telefon, wybrał numer i powiedział na głos "Sierżancie tu napewno sprzedają papierosy na sztuki, kiedy przyjedziecie". Następnie zasugerował ekspedience inne rozwiązanie sprawy. 200 złotych do jego ręki bez wypisywania mandatu. Kobieta zgodziła się na jego propozycję. Wtedy mężczyzna ponownie wyjął telefon i powiedział do słuchawki "Sierżancie, kobieta została pouczona, proszę nie przyjeżdżać". Kilka minut później razem wyszli ze sklepu po pieniądze. Przezorna ekspedientka weszła do innego sklepu celem pożyczenia gotówki, zadzwoniła na komisariat i dyżurnemu opowiedziała o zdarzeniu. Na miejsce przyjechali prawdziwi policjanci. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Zabrza. Młodzieniec usłyszał już zarzuty. Za podawanie się za funkcjonariusza publicznego i próbę wyłudzenia 200 złotych grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony