Okradli go i spalili mu buty i ubranie
37-latka oraz jej dwóch kolegów w wieku 48 i 33 lat pobili bezdomnego. Napastnicy zabrali mu kartę bankomatową, zdarli z niego ubranie i buty i spalili je. Bandytów zatrzymali policjanci z Komisariatu I.
37-latka oraz jej dwóch kolegów w wieku 48 i 33 lat pobili bezdomnego. Napastnicy zabrali mu kartę bankomatową, zdarli z niego ubranie i buty i spalili je. Bandytów zatrzymali policjanci z Komisariatu I.
W czwartek wieczorem policjanci zostali powiadomieni o napadzie na mężczyznę. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że trzy osoby pobiły go i ukradły mu kartę bankomatową. Aby uniemożliwić mu wyjście z mieszkania i powiadomie o zdarzeniu policji, napastnicy zdarli z niego ubranie i buty, a następnie spalili je. Przy pomocy skradzionej karty usiłowali wypłacić z konta pokrzywdzonego pieniędze. Mężczyzna zdołał uciec w samej bieliźnie. Policjanci zatrzymali przestępców w pustostanie przy ulicy Kordeckiego. 55-letni bezdomny został tam zaproszony na alkohol. Wcześniej pochwalił się trójce podejrzanych, że na jego konto mają wpłynąć pieniądze.
37-latka została objęta policyjnym dozorem. Jej dwaj kompani zostali tymczasowo aresztowani.