Koniec przyjaźni ?
Z konta klientki banku zniknęło 10.000 złotych. Ktoś wypłacił je za pomocą skradzionej karty bankomatowej. Złodziejką okazała się najlepsza przyjaciółka właścicielki konta. Podejrzanej kobiecie, która ponadto włamywała się do mieszkania swojej przyjaciółki i kradła drobne przedmioty grozi 10 lat więzienia. "Przyjaciółkę" zatrzymali policjanci z Komisariatu II.
Z konta klientki banku zniknęło 10.000 złotych. Ktoś wypłacił je za pomocą skradzionej karty bankomatowej. Złodziejką okazała się najlepsza przyjaciółka właścicielki konta. Podejrzanej kobiecie, która ponadto włamywała się do mieszkania swojej przyjaciółki i kradła drobne przedmioty grozi 10 lat więzienia
Bankowa epopeja zaczęła się we wrześniu 2010 roku . W comiesięcznym wyciągu z rachunku jego właścicielka zauważyła niepokojąca transakcję. Wypłatę 10.000 złotych. Okazało się, że przy jednym z bankomatów pojawił się ktoś z orginalną kartą i wypłacił pieniądze. Dzięki informacjom od poszkodowanej, policjanci z Komisariatu II ustalili, że była to jej najlepsza przyjaciółka. Kobieta zamontowała w swoim mieszkaniu internetową kamerę, która kilka razy nagrała plądrującą mieszkanie "przyjaciółę". 33-letnia kobieta, wchodziła do mieszkania przy pomocy dorobionych kluczy, a numer PIN karty zdobyła podczas wspólnych zakupów. Podejrzana usłyszała łącznie sześc zarzutów: dwa dotyczą kradzieży, a kolejne cztery włamań. Grozi jej dziesięć lat więzienia.