Wiadomości

Skok po colę

19-letni mieszkaniec Katowic nie cieszył się zbyt długo z łupów zdobytych podczas włamania do baru przy ulicy Fredry. Został zatrzymany przez Naczelnika Wydziału Prewencji z Komisariatu IV i towarzyszącą mu w patrolu policjantkę.

19-letni mieszkaniec Katowic nie cieszył się zbyt długo z łupów zdobytych podczas włamania do baru przy ulicy Fredry. Został zatrzymany przez Naczelnika Wydziału Prewencji z Komisariatu IV i towarzyszącą mu w patrolu policjantkę.
Młodzieńca zatrzymano wraz z całym skradzionym towarem. A były to dwie butelki  coca-coli i tester do banknotów. Do zdarzenia doszło wczoraj w nocy około 2.00. Policjanci zostali o włamaniu poinformowani przez właściciela baru. Rozpoczęli poszukiwania włamywacza. Na jednej z sąsiednich ulic zobaczyli mężczyznę, który na ich widok próbował przeskoczyć przez ogrodzenie. Młodzieniec został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Miał przy sobie skradzione butelki coca-coli i tester do banknotów. Po nocy spędzonej za kratkami trafił na przesłuchanie. Przyznał sie do włamania. Tłumaczył, że bardzo chciało mu się pić, a o tak później porze nie mógł nic kupić. Włamywacz dobrowolnie poddał się karze jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu jej wykonania na trzy lata. Ponadto będzie musiał zapłacić grzywnę w kwocie 500 złotych i naprawić wyrządzone przez siebie szkody, które oszacowano na kwotę ponad 250 złotych.
Powrót na górę strony