Wiadomości

Lipna kradzież pajero

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej zatrzymali 35-letniego mieszkańca Katowic podejrzanego o fałszywe zeznania, zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i wyłudzenie 80 tysięcy złotych odszkodowania za skardziony samochód marki Mitshubishi Pajero. Do kradzieży auta nigdy nie doszło. Podejrzanemu grozi ośmioletni pobyt w więzieniu.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej zatrzymali 35-letniego mieszkańca Katowic podejrzanego o fałszywe zeznania, zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i wyłudzenie 80 tysięcy złotych odszkodowania za  skardziony samochód marki Mitshubishi Pajero. Do kradzieży auta nigdy nie doszło. Podejrzanemu grozi ośmioletni pobyt w więzieniu.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową po raz kolejny udowodnili, że nie opłaca się zgłaszać fikcyjnych przestępstw. Tym razem sprawa dotyczy rzekomej kradzieży samochodu marki Mitshubishi Pajero. Właściciel  wyłudził w ten sposób 80 tysięcy złotych odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Został zatrzymany. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.
Nad sprawą policjanci z samochodówki pracowali od grudnia 2009 roku. Właśnie wtedy właściciel auta zgłosił jego kradzież.
Funkcjonariusze  zaczęli ustalać okoliczności kradzieży. Przeanalizowali całe zdarzenie i stwierdzili, że "coś" nie pasuje w historii opowiedzianej przez poszkodowanego. Brakowało jednak dowodów  potwierdzających fikcyjną kradzież. Funkcjonariusze nie dali za wygraną. Powadzili śledztwo ponad rok. Każdy jego dzień przybliżał ich do sukcesu. Gdy byli już pewni, że kradzież pajero jest fikcją i dysponowali mocnym materiałem dowodowytm wkroczyli do akcji. 
Najpierw Tychy i teren prywatnej posesji. Stało na niej rzekomo skradzione mitshubishi. Auto miało już przerobione numery identyfikacyjne i miało już nowego właścicela. Była nim  była znajoma z lat szkolnych 35-latka, który w grudniu 2009 roku zgłosił jego kradzież. Kolejny etap to zatrzymanie 35-latka, który zawiadomił o fikcyjnej kradzieży, składał w tej sprawie fałszywe zeznania i wyłudził odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
To jeszcze nie koniec sprawy. W aktach śledztwa znajdują się informacje i kilku zgłoszonych kolizjach, w których uczestniczyło pajero. Jedna z nich już okazała się fikcją. Ekspertyza przeprowadzona przez biegłego wykazała, że uszkodzenia powstałe w wyniku zdarzenia drogowego nie mogły powstać w sposób opisany przez obecnie 35-letniego podejrzanego.
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Śledczy wnioskowali o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd nie przychylił się do wniosku i zwolnił podejrzanego, któremu za popełnione przestępstwa grozi ośmioletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony