Wyrywali torebki. Teraz policjanci wyrwali ich
Trzech młodzieńców zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mają oni bezpośredni związek z licznymi kradzieżami torebek, które wyrywali kobietom. Czwarty członek gangu odnalazł się w areszcie, do którego trafił pod koniec lutego. Funkcjonariusze udowodnili im dokonanie 20 napadów. Każdemu z zatrzymanych grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.
Trzech młodzieńców zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mają oni bezpośredni związek z licznymi kradzieżami torebek, które wyrywali kobietom. Czwarty członek gangu odnalazł się w areszcie, do którego trafił pod koniec lutego. Funkcjonariusze udowodnili im dokonanie 20 napadów. Każdemu z zatrzymanych grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.
Młodzieńcy w wieku od 17 do 18 lat napadali na samotnie idące kobiety w różnym wieku. Zaciągali kaptury, podbiegali od tyłu i wyrywali torebki . Prowadzący śledztwo policjanci ustalili, że od początku stycznia br, nastolatkowie, którzy działali w róznych konfiguracjach osobowych napadli na 20 kobiet. Ich ulubionym rejonem działania były ulice: 1-go Maja, Roździeńskiego, Bracka, Markiefki, Stęślickiego oraz osiedle Paderewskiego.
Jednak napastnicy niezbyt wzbogacili się na tym procederze, ponieważ w torebkach były zazwyczaj niewielkie kwoty pieniędzy, najwyższa to 30 złotych, ale były tam zawsze dokumenty i telefony komórkowe. Podczas przesłuchań sprawcy bardzo chętnie opowiadali o swoich przestępczych wyczynach i pokazywali później miejsca ich popełnienia.
Czwarty kompan zatrzymanej pod koniec ubiegłego tygodnia trójki odnalazł się w areszcie. Trafił do niego 22-lutego za napad na kobietę. na ulicy Hutniczej.
Każdemu z podejrzanych grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu. Policjanci zajmujący się sprawą ustalają czy młodzieńcy mają związek z innymi przestępstwami popełnionymi w naszym mieście.