Zaatakował siekierą
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali Adama F, który dzisiaj usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. 18-latek zaatakował siekierą znajomego swojej matki. Grozi mu dożywocie. Poszkodowany z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali Adama F, który dzisiaj usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. 18-latek zaatakował siekierą znajomego swojej matki. Grozi mu dożywocie. Poszkodowany z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
22-lutego policjanci otrzymali informacje, że do jednego z katowickich szpitali został przywieziony, z licznymi obrażeniami ciała 32-letni mężczyzna. Poszkodowany poinformował, że sprawcą jest syn jego znajomej. Funkcjonariusze ustalili, że w mieszkaniu przy ulicy Raciborskiej doszło między nimi do awatury. W pewnym momencie 18-latek wyjął siekierę, którą trzymał pod łóżkiem i zatakował poszkodowanego. Mężczyzna został uderzony w głowę. Sprawca wybiegł z mieszkania i wrócił po kilku minutach. Zaczął demolować meble. Ponownie wziął leżącą na podłodze siekierę i po raz drugi zatakował 32-latka. Zadał mu kilka ciosów w różne części ciała.
Kilka godzin później furiat był już w policyjnym areszcie. Zatrzymali go policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Dzisiaj 18-latek usłyszał w prokuraturzez zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie.