Notoryczni włamywacze zatrzymani
Kara do 10 lat pozbawienia wolności za włamania i kradzieże grozi dwóm 20-latkom. Młodzieńcy zatrzymani zostali przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Jak się okazało od grudnia ubiegłego roku kilka razy włamali się do tego samego mieszkania, dwukrotnie ukradli mieszkańcowi Katowic ta samą piłę spalinową. Jeden z nich ma na swoim koncie kilka kradzieży na szkodę dostawców pizzy.
Kara do 10 lat pozbawienia wolności za włamania i kradzieże grozi dwóm 20-latkom. Młodzieńcy zatrzymani zostali przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Jak się okazało od grudnia ubiegłego roku kilka razy włamali się do tego samego mieszkania, dwukrotnie ukradli mieszkańcowi Katowic tą samą piłę spalinową. Jeden z nich ma na swoim koncie kilka kradzieży na szkodę dostawców pizzy.
Policjanci zatrzymali obu młodzieńców w swoich mieszkaniach. 20-latkowie zaskoczeni byli ich wizytą. Stróże prawa ustalili, że młodzieńcy pięciokrotnie włamali się do jednego z mieszkań w dzielnicy Ligota. Pierwszy raz w grudniu ubiegłego roku. Ukradli wtedy wartą ponad 5000 złotych biżuterię. Wtedy wpadli na pomysł, aby włamania powtórzyć. Swój plan zrealizowali jeszcze czterokrotnie. Ukradli z mieszkania aparat fotograficzny, przedmioty gospodarstwa domowego, pieniądze i laptop. Właściciel mieszkania oszacował swoje straty na łączną kwotę 10.000 złotych. Ich działalność przerwali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Udowodniono im również, że w tym roku z pomieszczenia gospodarczego na strychu jednego z katowickich domów, dwukrotnie ukradli wartą prawie 1000 złotych piłę spalinową. Za każdym razem policjanci odnajdywali ją w lombardach. Jeden z podejrzanych odpowie najprawdopodobniej za pięć napadów na doręczycielach pizzy. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się, że zamawiał pizzę pod wskazany adres, a następnie używając przemocy oraz grożąc dostawcom pobiciem kradł zamówiony towar.