Wiadomości

Obywatelskie zatrzymania bandytów

Mieszkaniec Katowic prezentując obywatelską postawę zatrzymał 28-letniego bandytę, który w sklepie przy ulicy Mikołowskiej ukradł kilkanaście paczek zup w proszku i pobił interweniującą ekspedientkę, która chciała udaremnić kradzież. Zatrzymanemu przestępcy, który został objęty policyjnym dozorem grozi 10 lat więzienia.

Mieszkaniec Katowic prezentując obywatelską postawę zatrzymał 28-letniego bandytę, który w sklepie przy ulicy Mikołowskiej ukradł kilkanaście paczek zup w proszku i pobił interweniującą ekspedientkę, która chciała udaremnić kradzież. Zatrzymanemu przestępcy, który został objęty policyjnym dozorem grozi 10 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się w niedzielę po południu. Do sklepu przy ulicy Mikołowskiej wszedł mężczyzna. Wziął z regału koszyk i zaczął oglądać towary. W pewnym momencie ekspedientka zauważyła, że mężczyzna zamiast do koszyka schował kilkanaście paczek zup w proszku do kieszeni kurtki. Gdy złodziej zorientował się, że został namierzony zaczął uciekać. Wybiegł z pustym koszykiem ze sklepu. Ekspedientka pobiegła za nim. Między napastnikiem i kobietą doszło do szarpaniny. Bandyta kilka razy uderzył ją w głowę. Na pomoc kobiecie ruszył przechodzień, który bardzo szybko obezwładnił złodzieja. Wtedy pracownica sklepu włączyła system antynapadowy. Kilka minut później na miejscu zdarzenia byli już pracownicy ochrony, którzy przekazali zatrzymanego bandytę policjantom z Komisariatu III Anonimowemu mieszkańcowi Katowic, za godną naśladowania postawę bardzo dziękujemy. Słowa uznania należą się również dzielnej ekspedientce. Prokurator zastosował wobec przestępcy dozór policji. Grozi mu dziesięcioletni pobyt w więzieniu.

Nie był to jedyny przypadek ujęcia bandyty przez personel napadniętego sklepu.
Takiej sytuacji doświadczyły dwie inne kobiety – pracownice sklepu przy ulicy Słowackiego. Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie. Dwaj mężczyźni po wejściu do -placówki handlowej zaatakowali sprzedawczynie. Kobiecie obsługującej kasę jeden z bandytów przyłożył nóż do szyi i zażądał wydania pieniędzy. Drugi napastnik ukradł z kasy 1600 złotych i od razu wybiegł ze sklepu. Dzielne ekspedientki uniemożliwiły ucieczkę drugiemu przestępcy. Zatrzymały go i wezwały policję. Ujęty 31-latek trafił w ręce stróżów prawa z Komisariatu VI, którzy po otrzymaniu informacji natychmiast przyjechali na miejsce zdarzenia. Bandyta, któremu udało się uciec pomimo pościgu jaki podjął za nim klient sklepu jest poszukiwany. Jego zatrzymanie to kwestia czasu.
 

Powrót na górę strony