Wiadomości

Myślał, że uniknie odpowiedzialności

Policjanci z Komisariatu VI zatrzymali 19 latka, który w listopadzie ubiegłego roku razem z bratem napadł na sklep przy ulicy Gliwickiej. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej za co grozi mu 10 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu VI zatrzymali 19 latka, który w listopadzie ubiegłego roku razem z bratem napadł na sklep przy ulicy Gliwickiej. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej za co grozi mu 10 lat więzienia.
24 listopada 2009 roku policjanci z Komisariatu VI otrzymali informację o napadzie na sklep przy ulicy Gliwickiej. Nieznany sprawca udający klienta ukradł z kasy kilkaset złotych. Gdy chciał opuścić sklep na jego drodze stanęła ekspedientka. Kobieta zamknęła drzwi próbując nie dopuścić aby sprawca kradzieży wyszedł ze sklepu. Napastnik kilka razy próbował ją odepchnąć. Kobieta nie dawała za wygraną. Dopiero pomoc wspólnika bandyty umożliwiła mu ucieczkę. Ustalenie danych personalnych przestępców było formalnością. Podczas szamotaniny ekspedientka wyrwała napastnikowi dokumenty, które miał w kieszeni ubrania. Okazało się, że napadu dokonali dwaj bracia. Mężczyźni wiedząc, że zostali zidentyfikowani nie wrócili już do swoich domów. Zaczęli się ukrywać. Myśleli, że w ten sposób unikną odpowiedzialności. Jeden z braci przekonał się, że był w błędzie. Policjanci z Sekcji kryminalnej namierzyli go w wynajętym mieszkaniu na Koszutce. Zatrzymany 19-latek był bardzo zaskoczony wizytą stróżów prawa. W prokuraturze usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej za co grozi mu 10 lat więzienia. Ponadto kilka razy w tygodniu będzie musiał stawiać się w komisariacie celem podpisania karty dozoru. Jego brat jest poszukiwany.

Powrót na górę strony