Dzielnicowy na nagraniu z monitoringu rozpoznał włamywacza
Policjanci z Komisariatu Policji I w Katowicach zatrzymali 43-latka podejrzanego m.in. o włamanie do sklepu. Dzielnicowy rozpoznał go na nagraniu z monitoringu, jako mieszkańca swojego rejonu służbowego. To jednak nie jedyne co katowiczanin miał na sumieniu. Podczas przeszukania mieszkania znaleziono u niego narkotyki oraz rzeczy pochodzące z kradzieży. Odzyskano również opla zafirę, którego sprawca skradł kilka dni wcześniej z terenu Katowic. Mężczyzna usłyszał łącznie 14 zarzutów. Przyznał się do nich i złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu Policji I w Katowicach pracowali nad sprawą włamania do sklepu przy ulicy Adamskiego. Podczas czynności zabezpieczyli również monitoring, na którym został zarejestrowany wizerunek sprawcy. Trafił on do wszystkich katowickich policjantów, również do dzielnicowych, którzy mają znakomite rozpoznanie w terenie i znają mieszkańców swoich podległych terenów. I w tym przypadku taką to znajomością wykazał się dzielnicowy z Komisariatu Policji I w Katowicach. Na nagraniu rozpoznał mieszkańca swojego rejonu służbowego. Przekazał swoje spostrzeżenia policjantom z wydziału kryminalnego. W poniedziałek dzielnicowy wspólnie z kryminalnymi zapukali do drzwi 43-latka. Podczas przeszukania jego mieszkania oraz piwnicy znaleziono m.in. telefony, radioodtwarzacze, warnik oraz kluczki od samochodu marki Opel. Policjanci szybko ustalili, że kluczyki należą do Opla Zafiry zaparkowanego w pobliżu. Jak się okazało, katowiczanin ukradł auto kilka dni wcześniej z terenu Katowic. W mieszkaniu znaleziono również narkotyki. Kryminalni zabezpieczy 70 tabletek extazy oraz amfetaminę, z której można przygotować blisko 80 działek dilerskich.
43-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Odzyskany samochód trafił już do właściciela. Mężczyzna ma na swoim koncie nie tylko włamanie do sklepu, posiadanie narkotyków oraz kradzież samochodu. Jak ustalili kryminalni, mężczyzna w okresie od 31 stycznia do 4 marca br. dopuścił się 10 kradzieży z włamaniem do aut. Usłyszał on łącznie 14 zarzutów. Przyznał się do nich i złożył wyjaśnienia. Sprawą zajmują się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji I w Katowicach. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.