Wiadomości

Posypały się mandaty za jazdę bez pasów

Pasy bezpieczeństwa zostały wymyślone po to aby ratować ludzie życie, a nie po to aby je utrudniać. Zapinając się w samochodzie, nie zapinasz się dla Policji, tylko dla samego siebie i swoich bliskich. W momencie wypadku pasy zwiększają szansę na przeżycie. Wczoraj katowiccy policjanci prowadzili działania "Pasy". Podczas akcji mundurowi sprawdzali, czy kierowcy i pasażerowie przestrzegają obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w odpowiednich fotelikach ochronnych. W trakcie działań odnotowaliśmy ponad 380 rożnych nieprawidłowości.

W akcji uczestniczyło 54 policjantów. Stróże prawa  ujawnili 280 przypadków nie stosowania pasów przez kierujących i 37 przez pasażerów. Mundurowi odnotowali także 2 przypadki nieprawidłowego przewożenia dzieci w samochodach. Policjanci zatrzymali wóch kierowców, którzy prowadzili auto, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami oraz 2 pijanych kierujących.

Mandat za przewożenie pasażerów bez pasów

Większość osób uważa, że za niezapięte pasy odpowiada kierowca. Nie do końca. Owszem, w przypadku gdy świadomie nie dopilnuje on obowiązku zapięcia pasów przez osoby, które przewozi pojazdem to naraża się na 100 zł mandat i  4 punkty karne.

Kara za niezapięte pasy bezpieczeństwa nie ominie także pasażerów auta. Każdy z nich, kto uchyli się od obowiązku ich używania może otrzymać mandat w wysokości 100 zł. Jeśli kierowca nakazał pasażerom zapięcie pasów, ale nie był świadomy, że ci nie posłuchali się jego polecenia to może uniknąć mandatu.

Dzieci często są pasażerami samochodów. Rodzice i opiekunowie nie zawsze jednak wiedzą jak przewozić dzieci, aby zapewnić im bezpieczeństwo i nie łamać przepisów. 

Zgodnie z nowelizacją Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, z dniem 15 maja 2014 roku, weszły w życie przepisy dotyczące między innymi przewożenia dzieci pojazdami samochodowymi. Ważną zmianą jest ta, iż dziecko, niezależnie od wieku do momentu osiągnięcia 150 cm wzrostu powinno być przewożone w fotelikach bezpieczeństwa (urządzeniach przytrzymujących). Przepisy nakazują mocowanie urządzenia przytrzymującego zgodnie z zaleceniami ich producenta, a zaniechanie tego obowiązku stanowi wykroczenie. Odstępstwo od zasady przewiduje możliwość przewożenia dziecka zapiętego w pasy bezpieczeństwa, które ma co najmniej 135 cm wzrostu i masę ciała przekraczającą 36 kg jeżeli nie jest możliwe zapewnienie mu odpowiedniego urządzenia. Kolejna zmiana, to zgoda na przewożenie na tylnym siedzeniu trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat zapiętego w pasy bezpieczeństwa w przypadku gdy dwoje dzieci przewozimy w urządzeniach przytrzymujących zainstalowanych na tylnym siedzeniu i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego urządzenia, przepis ten dotyczy jednak tylko samochodów osobowych i samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 tony. Przypominamy, że przewożenie dziecka niezgodnie z przepisami skutkować może mandatem karnym w wysokości 150 złotych i 6 punktami karnymi wpisywanymi do ewidencji wykroczeń w ruchu drogowym.

Kierowca bez zapiętych pasów - mandat

Jeśli natomiast to kierowca ma niezapięte pasy w trakcie jazdy to policjant może ukarać go mandatem w wysokości 100 zł. Poza tym na jego konto wpłuną 2 punkty karne. 

PRZYPNIJ DUSZĘ DO CIAŁA

Zapięte pasy bezpieczeństwa co najmniej dwukrotnie zwiększają szanse przeżycia wypadku w samochodzie,
- pasywiążące kierowcę z autem umożliwiają lepsze wyczucie ruchów pojazdu i precyzję kierowania,
- poduszka powietrzna zabezpiecza przed urazami głowę, właściwie ustawiony zagłówek chroni szyję, zapięty pas zabezpiecza całe ciało.

Prawidłowo zapięte pasy powinny płasko przylegać do ciała. Pas biodrowy opinać biodra jak najniżej w stosunku do brzucha. Pas piersiowy powinien przebiegać nad środkiem barku, bez tendencji do zsuwania się z ramienia.

W tym celu dopasuj górny punkt mocowania pasów bezpieczeństwa (na bocznym słupku).

Jeżeli jesteś grubo ubrany, rozepnij płaszcz, kurtkę lub marynarkę i poprowadź taśmy pasa jak najbliżej ciała. Po zapięciu klamry naciągnij pas piersiowy, żeby skasować luzy. Pas działa tym skuteczniej, im ściślej opasuje chronioną osobę. Nowoczesne pasy samonapinające nie krępują ruchów, jednak mogą się nadmiernie poluzować! Dlatego naucz się raz po raz naciągać pas, by przylegał do klatki piersiowej i bioder.

Wszystkie osoby w samochodzie zajmujące miejsca wyposażone w pasy, powinny je zapiąć zanim pojazd ruszy. W interesie tych, którzy siedzą z przodu jest, aby zapięli pasy także siedzący z tyłu. Prawa fizyki są bezwzględne dla uczestników wypadków. W razie czołowego zderzenia nie zapięty pasażer siedzący z tyłu, przełamie oparcie przedniego fotela i zmiażdży osobę na nim siedzącą.
Pas nie uchroni przed wysunięciem się spod niego osoby leżącej na odchylonym fotelu, ani nie zapobiegnie uderzeniu o deskę rozdzielczą kogoś, kto w momencie wypadku był pochylony do przodu. Jedyna pozycja dająca duże szanse przeżycia to pozycja siedząca.

Pas jest najlepszą ochroną dla kierowcy i pasażerów, we współpracy z prawidłowo ustawionym zagłówkiem i poduszką powietrzną. Zagłówek chroni szyję przed bardzo niebezpiecznymi i bolesnymi urazami w razie gwałtownego odchylenia głowy do tyłu, a poduszka chroni głowę i klatkę piersiową przed uderzeniem w kierownicę, deskę rozdzielczą lub słupek przedni; jednak podstawą bezpieczeństwa są dobrze zapięte pasy! Utrzymają w pozycji bezpiecznej każdego zapiętego nawet podczas dachowania pojazdu lub innych niekontrolowanych ruchów.

Dobrze zapięty pas ułatwia kierowcy panowanie nad samochodem, zwłaszcza w zakrętach i na nierównościach drogi. Zamiast kurczowo trzymać się kierownicy można nią precyzyjnie skręcać. Ponadto „przywiązanie” do samochodu umożliwia wyczucie każdego nieoczekiwanego ruchu pojazdu, na przykład uślizgów tylnej osi lub kół przednich i natychmiastową reakcję.

PASÓW NIE ZAPINASZ DLA POLICJI, ZAPINASZ JE DLA SIEBIE – BY LEPIEJ CZUĆ SAMOCHÓD I NAD NIM PANOWAĆ ORAZ BY CHRONIĆ ŻYCIE W RAZIE WYPADKU.

Pasy, może nie ocalą życia w razie uderzenia w twardą przeszkodę z prędkością 100 czy więcej kilometrów na godzinę. Ale pamiętaj! Życie można stracić nie mając zapiętych pasów bezpieczeństwa przy zderzeniu z prędkością zaledwie 30-20 km/h. Dlatego też w mieście, zwłaszcza podczas jazd z niewielkimi prędkościami, zapięte pasy są najlepszą gwarancją życia.

NIE WYMYŚLONO SKUTECZNIEJSZEGO SPOSOBU PRZYWIĄZANIA DUSZY DO CIAŁA W SAMOCHODZIE, NIŻ ZAPIĘTE PASY.

W chwili zderzenia auta z nieruchomą masywną przeszkodą z prędkością około 50 km/h., na ludzi wewnątrz auta działa ogromna siła przeciążenia; osoba o wadze ciała 75kg przez moment ma „masę zderzeniową” około 3750 kg. Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się takiej sile i zostanie rzucony na deskę rozdzielczą, albo wyrzucony przez okno i jego ciało ulegnie zmiażdżeniu, chyba, że powstrzymają je dobrze zapięte pasy.

Zadaniem pasów jest „przywiązanie” człowieka do fotela i utrzymanie w pozycji siedzącej w momencie zderzenia tak, aby ciało nie uderzyło w twarde elementy kabiny, ani z niej nie wypadło.

Pasy bezpieczeństwa uratowały już życie milionów ludzi, odkąd w 1957 roku Szwed Nils Bohlin opatentował "szelki życia", a od roku 1958 jedna ze znanych firm samochodowych jako pierwsza  zaczęła seryjnie montować pasy w swoich samochodach. Z biegiem lat przekonano się, że żadne inne urządzenie nie sprzyja w takim stopniu bezpieczeństwu biernemu w samochodzie, jak zapięte pasy. Połowa osób, które zginęły wewnątrz aut nie mając zapiętych pasów, żyłaby nadal, gdyby  pasy zapięła.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.56 MB)

Powrót na górę strony