Komendant z katowickiej "czwórki" zatrzymał złodzieja
Komendant Komisariatu IV w Katowicach mł.insp. Piotr Sielecki wraz z innym policjantem zatrzymali 40-letniego złodzieja. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież alkoholu w sklepie i wartej kilkaset złotych kosiarki.
Policjant zajmujący się sprawą kradzieży alkoholu w sklepie przy ulicy Pasterskiej ustalił, że sprawcą przestępstwa jest 40-letni mężczyzna. W akcji zatrzymania złodzieja uczestniczył Komendant Komisariatu IV w Katowicach mł.insp. Piotr Sielecki.
Komendant wraz z policjantem pojechali nieoznakowanym radiowozem na ulicę Motyli. Przed budynkiem zobaczyli siedzącego na ławce złodzieja. Gdy mężczyzna zobaczył funkcjonariuszy uciekł. Policjanci rozdzielili się. Złodziej ukrył się w zaroślach na terenie działki przy ulicy Koników Polnych.Tam - dzięki informacji od mieszkańca, namierzył go komendant. Gdy mężczyzna zorientował się, że jego kryjówka została odkryta, przeskoczył przez płot i pobiegł w kierunku ulicy Motyli. Tam czekał na niego drugi policjant. Chcąc uniknąć zatrzymania 40-latek zaczął szarpać policjanta za ubranie. Został jednak szybko obezwładniony. Mł.insp. Sielecki oraz jego podwładny doprowadzili podejrzanego do komisariatu. Zanim jednak podejrzewany tam trafił, groził jeszcze stróżom prawa "że ich dorwie i zabije".
Następnego dnia 40-latek usłyszał zarzuty. Przed sądem odpowie za znieważenie funkcjonariuszy, grożenie im śmiercią, kradzież alkoholu i kradzież kosiarki. Grozi mu pięcioletni pobyt w więzieniu.